"Nie zgadzać się, by delikatny akt naciśnięcia klamki u drzwi, ten akt, który mógłby wszystko odmienić, przeszedł w zwykły codzienny odruch, do widzenia, kochana, buźka, do zobaczenia."
Julio Cortazar
Codzienne życie wcale nie jest takie przyjemne, szczególnie jesienią kiedy najbardziej czuję jak czas umyka. A rano jest tak ciemno, że każda cząstka mojego ciała chce pozostać jak najdłużej objęciach... Morfeusza. Co wtedy robić?
Wymyślić sobie małe rytuały.
Małe rytuały dodają magii moim dniom.Codziennie wymyślam sposób by powiedzieć Moim Najbliższym, jak bardzo są dla mnie ważni. Codziennie piję kawę w ulubionej filiżance z ubitą pianką z mleka. Zwykła kawa – nie zwykła kawa. Pianka jest tak lekka, a ja czuję się wyjątkowo. Czytam fragment ulubionej książki. Co z tego, że po raz setny. Zaczyna być dobrze i czuję się coraz lepiej. Włączę jedną z ulubionych piosenek. Nakarmię kwas chlebowy – trzeba to robić delikatnie, bardzo dokładnie wymieszać. Zrobię ciasto chlebowe – muszę je odstawić w chłodne miejsce, bo dopiero po pracy będę piekła chleb a po całym domu rozniesie się piękny zapach. Już jest magicznie. Nie miałam pojęcia, że tak błahe czynności nadają ton mojemu życiu. A jednak...
Mój chleb codzienny "niecodzienny"
( zainspirowany przepisem na chleb biały ze strony Pracownia wypieków)
150 g zakwasu chlebowego( o zakwasie pisałam tutaj)
400 g mąki pszennej typ 650
100 g mąki żytniej typ 720
8 g drożdży
150 g wody
150 g maślanki
łyżeczka soli najlepiej morskiej
łyżka oleju ( ja używam do moich chlebów oleju z orzechów włoskich)
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać ( ja łączę składniki mikserem a później jeszcze wyrabiam rękami natłuszczonymi olejem)
Odstawić na ok 2h (jeżeli odstawiamy na dłużej to zawsze w chłodne miejsce). Im dłużej stoi tym chleb jest kwaśniejszy.
Po tym czasie przełożyć do keksówki i zostawić jeszcze na ok.1h, żeby wyrosło. Wstawić do gorącego i naparowanego piekarnika.
Ok. 220 stopni – 50 min. Trzeba sprawdzać podczas pieczenia bo piec piecowi nie równy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz