Zapach wnika do ludzkiego wnętrza wraz z oddechem i ludzie nie mogą się przed nim obronić, jeżeli chcą żyć. I zapach idzie prosto do serc i tam w sposób kategoryczny rozstrzyga o skłonności lub pogardzie, odrazie lub ochocie, miłości lub nienawiści. Kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi.
„Pachnidło” Patrick Sűskind
Jakie to niesamowite, że zapachy tak nagle i nieoczekiwanie potrafią przywołać odległe wspomnienia, a nawet całe wręcz plastyczne obrazy. Zapachowa pamiątka potrafi przywołać obecność osoby o wiele lepiej, niż samo tylko patrzenie na fotografię.
Zapach pomarańczy to zapach Świąt, czereśnie to dzieciństwo i ogromna czereśnia przed domem moich rodziców. Każdej wiosny przeganiałam szpaki, które uważały, że to ich drzewo. Jajecznica z pomidorami to Kaszuby i ciocia, która pierwszy raz mi takie danie zrobiła. Zapach pewnej książki to...
Każdy z nas ma takie czarodziejskie szufladki, które dzięki zapachom otwierają się i uwalniają stare wspomnienia. Wyjmujemy, kawałek naszego życiorysu i rozkoszujemy się nim. Przeżywamy jeszcze raz, z delikatnym uśmiechem na twarzy. Aromat nabiera osobistego znaczenia, jeżeli zostanie skojarzony z czymś, co ma znaczenie. Przy pierwszym takim skojarzeniu zaczynają się formować połączenia nerwowe, które splatają zapach z emocjami. Taka właściwość zarówno węchu, jak i emocji, zakorzeniona jest w tych samych strukturach mózgowych, zwanych układem limbicznym. Przepraszam jeśli kogoś sprowadziłam na ziemię :-)
Dla mnie równie silnym wyzwalaczem wspomnień jest muzyka, która towarzyszy mi często i w różnych okolicznościach.
Ciasto, które kojarzy się z ciepłem i rodzinną atmosferą
200 g przesianej mąki Typ 550
45 g cukru
1 łyżeczka sody oczyszczonej
łyżeczka cynamonu ( może być przyprawa piernikowa)
60 g oleju roślinnego
250 g miodu ( lepszy jest lejący)
3 jajka
60 g soku jabłkowego
szczypta soli
Wszystkie składniki dokładnie połączyć mikserem.
Wlać do keksówki ( ok. 25 cm.) - ciasto jest dosyć płynne.
Piec w nagrzanym piekarniku 200 stopni ok 45 min – powinno mieć karmelowy kolor.
Miłych wspomnień !
Witaj Dosia!
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki, chętnie bym zaszła na taką kawkę i ciasto :) Pozdrowienia z daleka :(
A
Pierwszy komentarz! Dziękuję za uznanie, również pozdrawiam
OdpowiedzUsuń