„(...)zawsze pamiętaj, że jesteś kimś wyjątkowym. Jedyne co musisz zrobić, to pozwolić innym zobaczyć, że taki jesteś.”
Milton H. Erickson
Czy kiedykolwiek myślałeś o tym ... co myślisz?
Czy jesteś świadomy tego co do siebie mówisz gdy nic nie mówisz?
Może właśnie nadszedł czas by o tym pomyśleć :-D
Cały czas kształtujemy w naszych głowach przekonania dotyczące nas , innych ludzi, oraz otaczającego nas świata. Przekonania wpływają na to co czujemy, na nasze zachowanie, oraz relacje z innymi. Idąc dalej - od naszego wyobrażenia o sobie zależy poczucie własnej wartości. W ludziach pewnych swojej wartości tkwi jakiś szczególny magnes przyciągający szczęście i powodzenie. Co więcej, osoby te umieją się cieszyć przyjemnościami, które niesie im każdy dzień.
Jak więc uczesać swoje myśli?
- Dobrze poznaj siebie, oraz cenione wartości ( to nie jest proste, bo to nie jest cel tylko proces)
- Wypisz wszystkie pozytywne myśli na swój temat( minimum 10 i często sobie je czytaj :-)
- Staraj się być asertywny, nie pozwalaj ludziom przekraczać granic w kontaktach z Tobą, np: jeżeli nie chcesz żeby ludzie wyładowywali swoją złość na Tobie mów o tym w pierwszej osobie – ja nie chce..., nie lubię kiedy tak do mnie mówisz..., nie zasługuję na takie traktowanie...
- Stwórz motywujące, pozytywne stwierdzenie na swój temat- afirmację. ( ja jestem..., ja pracuję..., robię dobrze...- oczywiście musi być pozytywne)
- Naucz się dawać i przyjmować. Dawaj i pomagaj nie obawiając się, że coś stracisz i nie bój się prosić o pomoc i pytać.
- Ciesz się z sukcesów, bądź z siebie dumny
- Popełniaj błędy i poprawiaj się. Wszyscy robią błędy i wszyscy miewają poczucie „przegranej” – ale to właśnie błędy dają nam największą lekcję na przyszłość i stwarzają szansę, aby nauczyć się czegoś o sobie. Dzięki temu możemy odnieść większy sukces w przyszłości.
- Poznawaj siebie. Bądź wyrozumiały i dumny ze swojej osoby. Pamiętaj, że każdy z nas posiada unikalne cechy, zdolności i talenty, wnosi swoją osobą coś nowego, jest niepowtarzalnym bogactwem - w innym wypadku świat byłby tylko czarno-biały!
- Pamiętaj, że nie każdy musi Cię lubić i rozumieć, Ty jednak zawsze bądź sobą, rób to co lubisz jeżeli tylko nie wyrządzasz krzywdy innym.
Nie, nie wymyśliłam tego sama, tylko to opisałam. Choć naprawdę staram sie tak postępować, czasem płaczę i czasem jest mi bardzo źle.
Każdy ma lepsze i gorsze dni ale zawsze trzeba starać się myśleć pozytywnie.
No i oczywiście o sobie mysleć zawsze dobrze, bardzo dobrze!
22: 30
- Co Ty tu jeszcze robisz? Idź spać.
- Jeszcze muszę włożyć bułeczki do piekarnika.
Niektórzy idą spać, ja piekę bułki na śniadanie, bo ... „ jestem dziwna” i dobrze mi z tym:-)
Bułki pszenne
40 g drożdży
550 g mąki pszennej
50 g masła
6 łyżek wody
1 łyżeczka cukru
3/4 łyżeczki soli
olej do natłuszczenia rąk podczas zagniatania
Drożdże rozetrzeć z łyżeczką cukru, zalać ciepłym mlekiem i rozmieszać z kilkoma łyżkami mąki.
Tak przyrządzony rozczyn odstawic pod przykryciem aż podwoi swą objętość.
Do miski wsypać mąkę, sól, zrobić dołek, wlać wyrośnięty rozczyn z drożdży, rozkłocone jajo, rozpuszczone ciepłe masło( nie gorące!!!), wodę i przez ok. 5 minut zagniatać ciasto - powinno być dość miękkie.
Kulę ciasta zostawić w ciepłym miejscu pod czystą lnianą ściereczką aż podwoi swą objętość.
Ponownie szybko zagnieść ciasto, odcinać z niego nieduże kawałki i formować bułeczki, mogą być okrągłe, podłużne, nacięte wzdłuż. Pozostawić jeszcze do wyrośnięcia. Piec w piekarniku ok. 200 stopni do zrumienienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz