„Jak łatwo przegapić to, co ważne w życiu.”
W. Wharton ,,Ptasiek”
Zatrzymałam się gdzieś pomiędzy dziesiątą a jedenastą linijką tekstu.
Książki przy łóżku to jak apteczka pierwszej pomocy.
Co jest dla mnie ważne?
Czasem wydaje się że wiemy , jesteśmy pewni. Ale czasem...
Jest tyle rzeczy, które chcielibyśmy mieć
Robimy „coś”, bo mamy poczucie, że nasze życie jest takie puste bez tego „ czegoś”. Ubogie i niewykończone.
Puste.
„Trzydzieści szprych połączony w piaście tworzy koło.
Lecz użyteczność koła jest w pustym środku piasty.
Ścianki naczynia formuje się z gliny.
Pomiędzy ściankami nic nie ma
– dzięki temu istnieje zastosowanie dla naczynia.
Ściany tworzą dom.
Pomiędzy ścianami nic nie ma
Pomiędzy ścianami nic nie ma
– dzięki temu dom jest użyteczny.
Dlatego korzyść wynika z wszystkiego, co istnieje
Lecz użyteczność z tego, czego nie ma”.
Lao-tsy
Czasem wydaje mi się, że nie doceniam swojej pustej przestrzeni, w której może pojawić się coś naprawdę ważnego. „To co cenne” nie za bardzo lubi tłok i hałas. Czyż nie taka jest prawda?
Polecam kolejną bardzo prostą babkę, ciasto nadaje się również na mufinki.
Babka dulce de leche
( receptura przepisana z gazety)
100 g masła miękkiego
200 g cukru
3 jaja
60 ml kremówki
125 ml mleka
350 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
125 ml sosu karmelowego ( mleka słodzonego gotowanego 2,5 h w zamkniętej puszce)
Masło utrzeć z cukrem. Dodawać kolejno jajka, cały czas ucierając. Następnie dodać mleko, śmietanę i sos karmelowy. Dokładnie połączyć, dosypać mąkę z proszkiem i jeszcze raz wymieszać. Przełożyć do foremki. Ja piekłam w foremce o średnicy 24 cm z kominkiem. Piec ok 40 min w temp. 180 stopni.