piątek, 16 października 2009

Po co takie dni



"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" 


Zadzwonił budzik? nie to nie możliwe, przecież jest jeszcze ciemno. Jesień jest okrutna , tak szybko zabiera nam słońce. Zastanawiam się czy wstać, czy udawać, że mnie nie ma. Mnie nie ma ale... poczucie obowiązku jest. Co tak zimno. Trzeba zapalić światło w kuchni. Całe szczęście, że istnieje powtarzalność porannych czynności. Śniadanie, szkoła, przedszkole – wszystko mechanicznie. Dobrze że znam drogę na pamięć. Dzień się snuje. Poruszam głową żeby sprawdzić czy jeszcze boli. Nie jest dobrze, szukam igły w stogu siana, okruchów miłości i czułości. Chociaż okruszków... Co zrobić z takim dniem???



 Ciasto okruszkowe  z gruszkami



Ciasto:

22o g mąki ( najlepiej krupczatki)

50 g cukru 

100 g masła

szczypta soli


Nadzienie: 

10 g cukru

łyżeczka mielonego cynamonu


200 ml  śmietany kremówki

2 żółtka


5 gruszek ( mogą być z puszki, wtedy potrzebne są dwie puszki)


Garść płatków migdałów.



Wymieszać szybko składniki na ciasto widelcem lub mikserem aż powstaną duże grudki. Ciasto powinno być suche i kruszące się. Wylepić ciastem torownicę 26 cm. lub formę do tarty.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni.

Gruszki obrać, wydrążyć, pokroić na plasterki i ułożyć na cieście, rozkładając lekko w wachlarzyk. Posypać cukrem z cynamonem i podpiec ok. 5 min.

Kremówkę ubić z żółtkami, powstałym kremem posmarować podpieczone ciasto posypać płatkami migdałów i dalej piec jeszcze ok 30 min. lub aż wierzch zbrązowieje.

Ciasto okruszkowe jest bogate, słodkie, maślane i bardzo kruche.

Jest trochę lepiej!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz