J. Twardowski
Są czasem takie dni (jak dziś), kiedy droga do kuchni jest wyjątkowo daleka. Jeżeli już tam dotrę, zaglądam piąty raz do lodówki, drugi do szuflady ze słodyczami ... Jestem „sama sama” , dzieci już śpią.
Ogarnia mnie jakieś dziwne kulinarne lenistwo ;-)
W takich chwilach jedyne, na co mam ochotę, to szybkie danie.
Tosty włoskie
4 kromki chleba tostowego,
2 plastry mozzarelli,
jajko,
2 łyżki
mleka
Bułka tarta,
3 łyżki
oliwa
Z kromek chleba wyciąć kółka za pomocą dużej szklanki. Pomiędzy dwoma krążkami pieczywa umieścić plaster mozzarelli, jego średnica powinna być mniejsza niż średnica chlebowych krążków. Ten rodzaj sera jest bardzo łagodny, więc jeżeli ktoś lubi potrawy mocno doprawione, to warto posypać solą , pieprzem.
Jajko roztrzepać razem z mlekiem na talerzu, na drugi talerz wysypać bułkę. Tosty namoczyć w jajku, dokładnie zlepiając ze sobą brzegi (jeśli byłby z tym problem, można pomóc sobie formując je w dłoniach jak kotlety), następnie obtoczyć w bułce. Smażyć z obu stron na złoty kolor.
Najlepiej podawać z sałatką z pomidora i świeżej bazylii. Jeżeli nie ma, to warto posypać suszoną.
I to jest chyba to, czego mi brakowało ;-)
Spieszmy się.
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to, co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak uroczystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz