To nie w nowościach, lecz w przyzwyczajeniach znajdujemy największe przyjemności
Raymond Radiguet
Wielka rzecz w małych rzeczach.
Rytuały, które można wykonywać z zamkniętymi oczami. Może przyzwyczajenia.
Nadają życiu rytm, jak tykanie zegara. Jest w nich coś magicznego. Pozwalają myśleć że wszystko jest w porządku.
Pierwszy łyk gorącej kawy lub kubek gorącej herbaty z sokiem malinowym, jakie to wspaniale, że zawsze smakuje tak samo. Pudełka z kanapkami do szkoły i przedszkola. Kolejny dzień...
Jak najbardziej lubisz jeść mufinki? Lubie przełamywać jeszcze ciepłe na pół. Uwielbiam piętki chleba i okruchy ciasta, które pozostały zapomniane na blaszce ;-)
Mufinki z bananami.
250 g mąki pszennej
120 g cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 duże jajko
5 łyżki oleju
200 g maślanki lub płynnego naturalnego jogurtu
2 łyżeczki kandyzowanej skórki pomarańczowej
2 duże banany,bardzo dojrzałe, rozgniecione widelcem
80 g mlecznej czekolady, drobno pokrojonej
Piekarnik nagrzać do temp. 190 st C.
Przygotować formę do mufinków - wysmarować ją oliwą lub wyłożyć papilotkami.
Mąkę, cukier, proszek i sodę wsypać do miski.
W drugiej misce zmiksować jajko, olej, maślankę i skórkę pomarańczową. Wsypać suche składniki i szybko wymieszać. Dodać czekoladę oraz rozgniecione widelcem banany. Wymieszać łyżką.
Ciasto przelać do formy mufinkowej, i wstawić do gorącego piekarnika. Piec 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz