sobota, 17 kwietnia 2010

Superwoman czy zagubiona kobieta.


"Nie ma innej drogi by odnaleźć siebie jak ta, żeby choć raz całkiem się od siebie uwolnić" E. Spranger


Nauczyła się godzić życie osobiste z zawodowym. Perfekcyjnie wyczuwa potrzeby innych, potrafi zadbać o wszystko i wszystkich tylko nie o siebie. Czy to skromność ... czy może grzech zaniechania. Troszcząc się o innych sama potrzebuje pomocy! A co w duszy gra ? Pochowane urazy, pretensje, niewyrażone żale, nierozwiązane konflikty, niepodjęte decyzje. Strach otwierać!

Jeżeli w dzieciństwie lub długo nie miała poczucia że jest ważna czuje się bezpieczniej krzątając się wokół tronu niż zasiadając na nim. Nie ma prawa do słabości . Prośba o pomoc to wypadnięcie z roli. Przecież zawsze jest coś ważnego do zrobienia. Ważniejszego niż przyjrzenie się sobie. Są role, w które trzeba wejść – matki, żony, gospodyni domowej, pracownicy – a gdzie ja? Wiele masek - nie ma twarzy.

Jeśli jest źle, pojawia się mur - zamiast go przeskoczyć lub obejść, ucieka w zajęcia, dzięki którym wierzy, że jest użyteczna – pieli trawę pod murem ;-(

Zmiana oczywiście jest możliwa, tylko zmienić możemy to, czego jesteśmy świadomi. Nie możemy również mylić doraźnego odreagowania ze świadomym dbaniem o siebie. To nie może być chwilowe poprawienie nastroju, tylko systematyczne dbanie o siebie, odkrycie swoich potrzeb, ukrytych, stłamszonych. Jeżeli brak takiej uważności na siebie samą to choć wszystko na pozór się kręci, pojawia się bezsenność, zmęczenie, brak radości, bóle głowy – to ciało krzyczy zaopiekuj się mną!

Tylko musi się sama, sobą zaopiekować.


Łatwo powiedzieć, jednak trudno, bardzo trudno pogodzić się z tym, że nie ma księcia, który zaprosi na bal. Jak trudno zrozumieć, że trzeba samą siebie zaprosić.

Zagubiłam się...





Jednak przepisy pamiętam i polecam.

Migdałowe czekoladki


50 g rodzynków (drobnych)

2 – 3 łyżki rumu

200 g mlecznej czekolady

75 g migdałów pokrojonych w słupki

łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej



Rodzynki zalać rumem i odstawić na noc. Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej (wkładając garnuszek z czekoladą do garnka z gorącą wodą). Lekko wystudzić i dodać migdały, rodzynki i skórkę pomarańczową, Formować łyżeczką kulki, układać na folii aluminiowej lub uformować wałek zawinąć w folię, dobrze schłodzić i kroić bardzo ostrym nożem na talarki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz