Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
Margit Sandemo „Saga o Ludziach Lodu”
Pierwsze wzmianki o uprawie sezamu pochodzą z Babilonu, gdzie został opisany jako "przyprawa bogów". Natomiast w Afryce ziarno sezamowe jest symbolem powodzenia, stąd nazwa ciasteczek ;-) Hm! Tak naprawdę to nie wiem jakie jest natężenie tego szczęścia i czy należy to ziarno sezamowe jeść, czy chować pod poduszkę. Jednak gwarantuję, przynajmniej minimalne poczucie szczęścia - równe czasowi chrupania tych sezamowych ciasteczek :-D Przyznam, że są to chyba najbardziej ulubione ciasteczka moich dzieci. Naprawdę wyśmienite.
Warto jeszcze dodać, że ziarno sezamowe zawiera sesamol i sesamolinę, które są najlepszymi znanymi naturalnymi przeciwutleniaczami, sprawiają, że komórki ludzkiego ciała wolniej się starzeją.
Ciasteczka szczęścia
100 g sezamu
100 g masła
1/3 szkl. białego cukru
1/2 szkl jasnego brązowego cukru
1 duże jajko
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 i 1/4 szkl mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/4 łyżeczki cynamonu
Połowę sezamu uprażyć na suchej patelni ( czekamy aż sezam zacznie lekko pachnieć, nie ma potrzeby go rumienić). Utrzeć masło z 2 rodzajami cukru i cukrem waniliowym. Dodać jajko. Wymieszać mąkę z proszkiem, solą oraz cynamonem i stopniowo dodawać do ciasta nadal ucierając. Na koniec wmieszać do ciasta uprażony sezam. Wstawić je na minimum 1h do lodówki.
Nagrzać piekarnik do 190ºC. Ciasto wyjąć z lodówki i wałkować na grubość ok 0,5 – 1 cm. Wycinać małe kółka, obtaczać w pozostałym sezamie, kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Układać na blaszkach, zachowując dość duże odstępy miedzy ciasteczkami.
Piec ok. 10-15 min, aż będą złote. Zaraz po upieczeniu są dosyć miękkie jednak jak stygną stają się bardzo chrupiące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz