poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Z miłości do...


Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

ks. J. Twardowski



Wydarzenia ostatnich dni uczą mnie pokory.

Śpieszmy się rozumieć ludzi...

Starajmy się poznać ludzi...

Nie krytykujmy ludzi...

Tragedie paraliżują ale czasem wyzwalają wyrozumiałość. Przypominają, że trzeba być dobrym bo przecież każdy kogo spotkamy - toczy jakaś ciężką wewnętrzną walkę.

Jakże wymowne stają się słowa - nikt nie zna dnia ani godziny.

Wydarzenia z ostatnich dni tak bardzo przypominają mi tragedię mojej rodziny sprzed 3 lat.

Wydarzenia ostatnich dni uczą nas, że nie należy odkładać rzeczy na później, bo możemy nie mieć okazji ich zrobić, już nigdy ... To tak oczywiste a ja właśnie, cały czas próbuję się tego nauczyć...


Ciasteczka z masłem orzechowym

100 g masła

100 g cukru ( dodałam trzcinowego)

160 g masła orzechowego (najlepiej z kawałkami orzeszków)

cukier wanilinowy

1 jajko

150 g mąki pszennej

1/2 łyżeczki sody

do ozdoby fistaszki


Wszystkie składniki dokładnie połączyć, najlepiej przy pomocy miksera. Masa będzie dosyć gęsta, klejąca.

Przykryć miskę folią spożywczą i schłodzić masę w lodówce przez godzinę (można też wstawić do lodówki na całą noc).

Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Ciasto rozwałkować na grubość ok 0,5 cm. i wycinać ciasteczka. W każde ciastko włożyć orzeszka

Wstawić do piekarnika i piec 12-15 minut.

Ciasteczka są bardzo kruche i delikatne lekko słone.


.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz