sobota, 2 stycznia 2010

Indyk z żurawiną

Gotować każdy może
Gusteau ( z filmu Ratatuj)

Tak, tak ja bardzo lubię jeść,choć może trafniej byłoby smakować;-) Niektórzy się śmieją, że jak zaczynają jeść to ja już jestem najedzona. 
Już kiedyś tutaj pisałam o tworzeniu atmosfery. Myślę, że warto jeszcze wspomnieć o tworzeniu smaków. Każda nuta smaku ma w sobie coś niesamowitego.Smaki każdego z nas są zbudowane z połączeń - wspomnień, pogody, samopoczucia i głodu. Mięta to chłód rześkiego poranka, cynamon to ciepło ognia, pomarańcza to Święta Bożego Narodzenia. Kiedy je połączyć powstaje... coś, to jak magia.
Czasem ktoś mi mówi:
 - Jak Ty to robisz? Ja nie umiem piec, lub gotować. Dla mnie to czarna magia.
Magia, być może ale nie czarna:-D
Tego można się nauczyć. No niby tak, można się nauczyć jak zrobić ciasto kruche, ciasto drożdżowe. Pieczenie opiera się na proporcjach i chemii. Ja jednak powiedziałabym, że to trzeba poczuć, pokochać. Trzeba mieć odwagę dodać tego lub tamtego by potrawa była moja, by była smakiem dzieciństwa dla moich dzieci, by moi przyjaciele i Najbliżsi   pytali o przepis. No właśnie, ja w życiu wykorzystałam już tyle przepisów, że coraz chętniej bawię się tym, co wiem. Gotowanie może być spontaniczną zabawą. Kiedy stoję nad miską, do której wrzucam kolejne składniki, czuję się czasem jak czarownica no może czarodziejka przygotowująca jakąś miksturę. Jeśli mi nie wyjdzie, próbuję analizować, co zrobiłam źle, dlaczego nie wyszło i najczęściej próbuję do skutku.
A kiedy wychodzi, jestem naprawdę dumna.
Uwielbiam bawić się smakami. Są pewne połączenia ponadczasowe
gorzka czekolada – pomarańcza
śliwki – cynamon
orzechy karmel
pomidor – bazylia
indyk - 

Indyka z żurawiną zrobiłam właściwie przypadkiem. To było dawno temu. Kupiłam udziec  i chciałam go przyrządzić z konfiturą z borówki, okazało się, że już nie mam borówki. Miałam jednak cały woreczek suszonej żurawiny, który dostałam od mojego Brata. I to był ten smak.

Indyk z żurawiną
Udziec z indyka
5 łyżek oleju
cebula
2 łyżki żurawiny suszonej
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, papryka do smaku
10 g masła

Olej wlać do szerokiego garnka, podgrzać i dodać udziec. Opiec z wszystkich stron, dodać pokrojoną cebulę, jeszcze chwilę piec, dolać ok szklanki wody, przykryć i dusić pod przykryciem ok 1 godz. odwracając. po tym czasie dodać żurawinę, czosnek, posypać solę, pieprzem i papryką( ja lubię paprykę suszoną w płatkach). Dusić jeszcze ok 1 godz. - trzeba sprawdzać ponieważ czasem trzeba dolać trochę wody. Po tym czasie dodać masło i sprawdzić smak sosu. Powinien być słodko kwaśno słony lekko gęsty.
Polecam bardzo smaczne na ciepło i na zimno. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz