"Boże, daj mi siłę, abym mógł zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz.
A potem żądaj ode mnie, czego chcesz."
św. Augustyn z Hippony
W szaleństwie przedświątecznych przygotowań warto znaleźć odrobinę czasu na pieczenie pierniczków , którymi można będzie sprawić radość najbliższym.Jest coś magicznego w ich przygotowaniu, pieczeniu i ozdabianiu. To takie oficjalne rozpoczęcie przygotowań do Świąt.Dom zaczyna pachnieć korzennymi przyprawami, dom zaczyna pachnieć Świętami. Nie ma nic przyjemniejszego niż wspólne pieczenie z dziećmi. Wszystkie dzieci, jakie znam, chętnie w tym uczestniczą i wbrew pozorom kuchnia nie przypomina później pobojowiska (szczerze mówiąc, czasami sama robię w kuchni większy bałagan). Trzeba tylko uważać , ponieważ dzieci podjadają ciasto i ozdoby do pierniczków. Wszystko to odpowiednia organizacja pracy ;-)
Pierniczki można wycinać specjalnymi foremkami lub szklanką, można polukrować lub pozostawić bez ozdób, można je dodać do paczek z prezentami, zawiesić na choince. Z pewnością cieszyć będą oko, a później podniebienie.
Kruche pierniczki
( Przepis jest już ze mną kilka lat, jest sprawdzony, ulepszony, gorąco polecam)
ok 50 szt.
25 dkg mąki
5 dkg zmielonych orzechów włoskich
8 dkg masła
10 dkg cukru
cukier wanilinowy
1 jajko
5 łyżek miodu płynnego (może być sztuczny)
pół łyżki kakao
półtorej łyżeczki sody oczyszczonej ( przed dodaniem do ciasta, najlepiej rozpuścić w łyżce mleka)
łyżeczka octu
szczypta soli
2 łyżki przyprawy do piernika
Ucieramy miękkie masło z cukrem i dodajemy jajko, dokładnie rozcierając. Następnie dodajemy miód i ocet. Do przesianej przez sito mąki dodajemy kakao, sodę i przyprawy, a następnie łączymy te składniki z masą powstałą na bazie jajka i masła. Całość zagniatamy i formujemy w kulę, owijamy folią aluminiową, a następnie wkładamy do lodówki na półtorej godziny. Po upływie tego czasu wyjmujemy ciasto, wałkujemy całą masę na blacie i wykrawamy różne kształty foremkami. Można wykrawać szklanką.Układamy w dużych odstępach na blasze do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 10 minut. Po ostygnięciu można przyozdobić lukrem lub rozpuszczoną czekoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz